Decyzja o rozpoczęciu pracy w niemieckiej opiece nie zawsze jest łatwa. I nawet gdy już ją podejmiemy, często obawiamy się powiedzieć o tym bliskim. Mimo że wiele razy rozmawialiśmy ze współmałżonkiem o tym, że przyda się dodatkowa gotówka, to nie wiemy, jak ten zareaguje. Trudno nam też myśleć o samym rozstaniu. Jak zatem powiedzieć małżonkowi, że opieka w Niemczech to najlepsze rozwiązanie? I jak przetrwać rozłąkę?

Opieka w Niemczech a relacje z bliską osobą

Gdy decydujemy się na podjęcie pracy dla opiekunek w Niemczech, spada na nas duża odpowiedzialność, ale nie tylko za podopiecznego. Jesteśmy także odpowiedzialni za siebie i za swoje relacje z rodziną, która pozostaje w Polsce; zwłaszcza ze współmałżonkiem. Nietrudno utkwić w przekonaniu, że paromiesięczna rozłąka nic nie zmieni. Pamiętajmy, że wyjazd oznacza zupełnie nową rzeczywistość, w której będziemy musieli się odnaleźć. Nasze relacje zostaną w jakimś stopniu zmodyfikowane. Niezależnie od tego, ile czasu spędzimy na rozmowach wideo czy wysyłaniu wiadomości, odtąd zyskamy odmienną perspektywę. Nie będziemy już bowiem przebywać pod jednym dachem ze współmałżonkiem i uczestniczyć w pełni w jego życiu. Może się zdarzyć, że gdy jedno z Was zaproponuje rozmowę, drugie akurat będzie musiało pracować. Opieka w Niemczech to specyficzna praca, dlatego być może trzeba będzie przerywać rozmowę, żeby pomóc w czymś podopiecznemu. Nierzadko więc wyjazd staje się próbą przetrwania dla relacji małżeńskich. Jak zatem się do niej przygotować?

praca dla opiekunek w Niemczech

Szczera rozmowa to klucz do sukcesu

Na początek szczerze i spokojnie porozmawiajmy z partnerem. Warto zrobić to wcześniej; jeśli poruszymy temat zbyt późno, to mogą pojawić się niepotrzebne napięcia i nerwowa atmosfera. A współmałżonek z pewnością doceni fakt, że chcemy bez pośpiechu omówić z nim tak ważną kwestię. Dobrze przygotujmy się do tej rozmowy. Emocje odłóżmy na razie na bok – nie są najlepszym doradcą, zwłaszcza w tak istotnych sprawach, jak praca w niemieckiej opiece. Przyda się sporo empatii, wyczucia i subtelnych nawiązań do tematu. Dzięki temu unikniemy przelewania na partnera swoich frustracji i obaw, a żadna ze stron nie zostanie zraniona. Bądźmy całkowicie szczerzy, okażmy małżonkowi szacunek. Zostawmy mu też przestrzeń na własną reakcję, która wcale nie musi być pozytywna – i dobrze jest się na to przygotować. Pamiętajmy, że związek to przede wszystkim kompromisy. Dlatego nie obstawajmy twardo przy swoim zdaniu, pozwólmy drugiej osobie się wypowiedzieć. W ten sposób łatwiej będzie wypracować najlepsze możliwe rozwiązanie.

Szukajmy kompromisu, który zaakceptuje każda ze stron

To zrozumiałe, że żadne z Was nie chce dłuższego rozstania. Jednak zdarzają się momenty, kiedy wyjazd do pracy takiej jak opieka w Niemczech wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Niekiedy jest to jedyna szansa na poprawienie sytuacji materialnej czy na spełnienie odkładanych od wielu lat marzeń. Warto więc choć przez chwilę zastanowić się nad kompromisem, który pozwoliłby zmniejszyć odległość między Wami. Wszystko zależy od zawodu, jaki wykonuje współmałżonek. Jeśli nie musi pracować w ściśle określonym miejscu, to możliwości się zwiększają. W przypadku, gdy partner jest freelancerem, tak naprawdę może wykonywać swoje obowiązki z każdego miejsca na świecie. A może kiedykolwiek rozważał pracę na stanowisku podobnym do obecnego, ale za granicą? Porozmawiajmy z nim o tym i rozważmy wszystkie „za i przeciw”. I przede wszystkim zapytajmy go, czy nie miałby oporów przed wyjechaniem z kraju na stałe.

A co, jeżeli nasz partner nie jest w stanie (z jakichkolwiek powodów) zawiesić pracy w Polsce lub z niej zrezygnować? Wtedy to po naszej stronie leży wypracowanie kompromisu. Nawiązując współpracę z agencją, postarajmy się tak dopasować ofertę pracy i warunki zatrudnienia, aby były dla nas jak najkorzystniejsze. Przykładowo: możemy wyjechać do opieki w Niemczech na 1 miesiąc, a później na taki sam okres wrócić do kraju. Indywidualne ustalenia pomogą nam częściej bywać w domu.

praca w niemieckiej opiece

Co zrobić, gdy opieka w Niemczech to jedyne wyjście?

Czasami, mimo najlepszych chęci, nie da się wypracować kompromisu. Nie oznacza to jednak, że nasz wyjazd do pracy w niemieckiej opiece ma zagrozić związkowi. Wręcz przeciwnie – warto zrobić wszystko, aby do tego nie doszło. Jak tego dokonać?

  • Przede wszystkim należy tak zorganizować sobie życie w Niemczech, by codziennie mieć choć chwilę na rozmowę. Umówmy się z partnerem, w jakich godzinach możemy do siebie dzwonić. I pamiętajmy o drobnych gestach, jak chociażby miły sms na „dzień dobry” i „dobranoc”. Dzięki temu mamy poczucie, że druga strona o nas myśli i tęskni.
  • Podczas rozmów czy pisania sms-ów dajmy sobie nawzajem odczuć, że się wspieramy. Pytajmy o to, jak mija dzień, a jeśli partner ma jakiś problem lub trudność, wysłuchajmy go uważnie.
  • Skupmy się na ciepłych emocjach, starajmy się zrozumieć małżonka. To nie jest czas na wzajemne pretensje czy kłótnie o drobnostki.
  • Pamiętajmy o ważnych dla nas dniach. Jeśli w czasie naszego pobytu w Niemczech wypada rocznica ślubu albo urodziny drugiej połówki, starajmy się je celebrować. Nawet tak prosty gest jak telefon z życzeniami albo przygotowany wcześniej i ukryty wśród osobistych rzeczy prezent sprawi małżonkowi dużą radość. Drobne rzeczy budują relację – nie zapomnijmy o tym także podczas pracy w opiece.
  • Celebrujmy wspólny czas. Po powrocie do kraju zarezerwujmy romantyczny weekend w hotelu, wyjdźmy do ulubionej knajpki lub po prostu spędźmy czas we dwoje.

Najważniejsze zadanie, jakie nas czeka, to ustalenie priorytetów. Praca jest bardzo istotna – to ona pomaga nam zarabiać na życie. Na dodatek opieka w Niemczech jest zawodem wymagającym i mocno obciążającym fizycznie i psychicznie. Jednak pamiętajmy, że w życiu ważne są przede wszystkim relacje z bliskimi ludźmi. Niech więc obowiązki zawodowe nie przysłonią Wam tego, co Was łączy.