Reakcja rodziny na wyjazd do pracy w opiece

Opiekunka w Niemczech ma na uwadze dobro bliskich

Zdarza się, że umowę mamy już podpisaną, ale wciąż jeszcze nie poinformowaliśmy rodziny o naszych zamiarach. Nieustannie odkładamy rozmowę „na lepszy moment”. Termin wyjazdu zbliża się jednak wielkimi krokami, co wzmaga w nas stres. Dlaczego tak się dzieje? Być może nie chcemy nadmiernie martwić bliskich albo boimy się, że nie zaakceptują tego pomysłu. Warto wspomnieć, że takie obawy są zupełnie normalne. Nasze dzieci i wnuki mają jednak prawo wiedzieć o wyjeździe odpowiednio wcześniej. Dzięki temu będą mogli się oswoić z nową sytuacją i odpowiednio się na nią przygotować. Obowiązki, jakie niedługo podejmie opiekunka w Niemczech, wiążą się bowiem z pozostawieniem w kraju bliskich. Czasami potrzebne jest przeorganizowanie życia rodzinnego, rozdzielenie nowych ról czy obowiązków. Dlatego nie należy czekać z informowaniem rodziny do ostatniej chwili.

Pamiętajmy, że nie tylko małżonek, ale też nasze dorosłe dzieci mają pełne prawo, by się o nas martwić. W końcu jedziemy do obcego kraju, do zupełnie nieznanych ludzi, po to, aby zajmować się starszą, schorowaną osobą. Niezależnie, czy opiekunka wyjeżdża do Niemiec na 3 tygodnie, czy 3 miesiące – obawy zawsze są takie same. Dlatego dobrze jest podejść do tematu w sposób delikatny i wyważony. I chociaż trudno jest tu znaleźć „złoty środek”, to spokój i pewność siebie pomoże nam w uniknięciu nadmiernych emocji. No dobrze – tylko jak to zrobić? Nie ma jednej, idealnej recepty czy porady, która ułatwi każdej kandydatce na opiekunkę w Niemczech rozmowę z rodziną. Na pewno warto poruszyć ten temat odpowiednio wcześniej. Spokojnie przedstawmy bliskim argumenty za naszym wyjazdem. Pokażmy, że mamy już stworzony plan działania. Jeśli rodzina ma jakieś wątpliwości, przedyskutujmy je wspólnie i znajdźmy rozwiązanie, które wszyscy zaakceptują.

Przygotowanie argumentów do rozmowy

Aby uniknąć nadmiernego zaskoczenia rodziny faktem, że wyjeżdżamy do pracy za granicą, warto ich wcześniej zaznajomić z tym pomysłem. Możemy to zrobić wtedy, gdy zaczniemy szukać ogłoszeń o opiece w Niemczech prywatnie. Na początku dobrze jest powiedzieć, że chcemy sprawdzić, czy mamy szansę w rekrutacji na to stanowisko – zwłaszcza jeśli to dopiero początek naszej kariery w branży. Jednak wiele przyszłych opiekunek na tym etapie ma już pewność, że chce wyjechać. Opracowały już własny plan działania i dążą do osiągnięcia celu. W takim przypadku dobrze jest opowiedzieć bliskim nieco więcej o samej rekrutacji. Przedstawmy jej etapy i aspekty. Opiszmy, z czym będą się one wiązać (obciążenie czasowe, nauka języka niemieckiego, dodatkowe koszty, przygotowanie CV).

Zastanówmy się też nad naszą motywacją: jest duże prawdopodobieństwo, iż rodzina o nią zapyta. Dlaczego chcemy wyjechać do pracy opiekunki w Niemczech? Chcemy zarobić więcej pieniędzy? Czy może pragniemy wykorzystać czas na zapoznanie z inną kulturą i językiem? Albo czujemy, że naszym powołaniem jest pomoc potrzebującym, starszym osobom? Warto wcześniej samemu odpowiedzieć sobie na te pytania i przemyśleć, co nami kieruje. Nie zapominajmy też, że nie da się uszczęśliwić wszystkich naraz. Zapewne niektórzy członkowie rodziny będą sceptycznie odnosić się do naszego pomysłu. Nie martwmy się tym na zapas, ale dokładnie przygotujmy się do rozmowy.

To, co kieruje opiekunką wyjeżdżającą do pracy w Niemczech, zależy też od jej indywidualnej sytuacji materialnej i rodzinnej. Wiele kandydatek, które starają się o posadę w opiece, to kobiety w średnim wieku. Zdarzają się jednak i młodsze osoby, mające np. dzieci w wieku szkolnym i partnera, który pracuje na stabilnym stanowisku. Wtedy zwykle decyzja o podjęciu pracy w opiece w Niemczech jest rozwiązaniem czasowym. Po osiągnięciu celu – chociażby dorobieniu do domowego budżetu – taka osoba wraca na stałe do Polski. Inaczej jest w przypadku, gdy dzieci dorosły i wyfrunęły z rodzinnego gniazda. Wtedy wyjazd do Niemiec jawi się jako życiowa odmiana. Kandydaci mają poczucie, że znów są potrzebni, a ich praca i zaangażowanie odmienia czyjeś życie.

Jak opiekunka w Niemczech może rozwiać wątpliwości rodziny?

Podsumowując: nawiążmy do tematu jak najwcześniej, najlepiej na etapie rekrutacji do opieki. Bądźmy szczerzy i uczciwi. Jeśli od początku „gramy fair” w stosunku do rodziny, z pewnością zredukujemy ryzyko wyrzutów i pretensji z jej strony. Omawiajmy więc z bliskimi nasze przygotowania, rozmowy w agencji zatrudnienia, a później samą logistykę wyjazdu. W tym celu można stworzyć listę priorytetów, które są dla nas najistotniejsze. Rozważmy wspólnie z członkami rodziny, jak ma wyglądać codzienność w czasie, gdy nie będzie nas w Polsce. Ustalmy, kto będzie opiekował się naszym zwierzęciem oraz w które dni tygodnia trzeba podlać kwiaty. Umówmy się, że będziemy dawać znać, jak mija nam podróż, a w konkretne wieczory w tygodniu zobaczymy się na Skype lub WhatsApp.

Warto się przygotować też na pytania i wątpliwości ze strony rodziny. Pamiętajmy, że kieruje nimi przede wszystkim troska o nas. Nie unośmy się więc, a wszelkie konflikty postarajmy się załagodzić od razu. Owszem, nie przekonamy nikogo na siłę do swoich racji; nawet za pomocą najstaranniej przygotowanych argumentów. Możemy jednak zapewnić bliskich, że przemyśleliśmy każdy szczegół wyjazdu i potrzebujemy jedynie ich wsparcia. Pokażmy im, że opiekunka w Niemczech jest bezpieczna, a agencja gwarantuje pomoc w razie potrzeby. Zaakceptowanie decyzji może nie być dla nich na początku łatwe. Mimo tego warto szanować nawzajem swój punkt widzenia i wspierać się niezależnie od tego, czy on nam pasuje, czy też nie.