Opieka w Niemczech to branża, w której bezpieczeństwo jest priorytetem. Wyjeżdżamy przecież na jakiś czas za granicę, do zupełnie obcych ludzi. Przez kilka lub kilkanaście tygodni będziemy z dala od domu, wśród osób nie rozumiejących języka polskiego. Warto więc zwrócić uwagę na kwestię bezpieczeństwa dużo wcześniej – już podczas rekrutacji. Dziś sprawdzimy, jak rekrutację prowadzą dobre firmy opiekuńcze. Dowiemy się też, co powinno wzbudzić naszą czujność. Miłej lektury!

Opieka w Niemczech: etapy rekrutacji do pracy

To, jak wygląda rekrutacja opiekunek do pracy w Niemczech, zależy od konkretnej agencji. Każda z nich ma swoje własne standardy w tym zakresie, ale ogólne ramy tego procesu zwykle wyglądają tak samo. Nietrudno więc wykreślić ścieżkę, którą musi przejść opiekun, żeby dostać pracę. Pytania, jakie zadają rekruterzy, też są podobne. I – co najważniejsze – opiekunka również może zadawać pytania, i to na każdym etapie rekrutacji. Musimy przecież się upewnić, że dane miejsce pracy jest dla nas odpowiednie. Opieka w Niemczech jest wymagająca, dlatego dobrze mierzyć siły na zamiary. Nie podejmujmy się bardzo trudnych zleceń, jeśli nie mamy pewności, że damy sobie z nimi radę. Również konsultant nie powinien nadmiernie nas do tego zachęcać.

Poniżej znajdziemy opis poszczególnych etapów rekrutacji, jakich może spodziewać się opiekunka szukająca zatrudnienia w Niemczech.

praca opiekunki w Niemczech

Krok pierwszy, czyli wysłanie zgłoszenia do agencji opiekunek

Początkowy ruch należy do nas. To my musimy dać znać firmie, że szukamy pracy jako opiekunka w Niemczech. Możemy skorzystać z formularzy dostępnych na stronach internetowych agencji lub zadzwonić. Często jednak opiekunowie wybierają szybszy sposób, czyli bezpośrednie odpowiadanie na opublikowane ogłoszenia. Jeżeli jednak nie czujemy się zbyt pewnie lub jest to nasza pierwsza sztela, lepiej będzie zamieścić własną ofertę na SenioPort. Konsultanci sami zaczną się z nami kontaktować i pomogą nam dobrać zlecenie do naszych oczekiwań.

Krok drugi: telefoniczna rozmowa rekrutacyjna

Kolejnym etapem jest rozmowa z przedstawicielem firmy. Prawdopodobnie będzie ona prowadzona przez telefon, ale czasami zdarza się, że agencja zaprasza opiekunkę do swojej siedziby. Sprawdźmy, jak szybko firma się z nami skontaktuje (im szybciej, tym lepiej to o niej świadczy). Pamiętajmy jednak, że w branży opiekuńczej istnieją tak zwane „gorące” okresy, w których o kontakt może być nieco trudniej. Ogólnie przyjmuje się, że czekanie na odpowiedź do dwóch dni jest zupełnie normalne.

Pierwsza rozmowa z rekruterem to poznawanie oczekiwań, zarówno opiekunki, jak i agencji. Powinniśmy więc przygotować się na pytania dotyczące preferowanego miejsca i warunków pracy, zakwaterowania, zakresu obowiązków i oczekiwań finansowych. Opowiedzmy o swoim doświadczeniu w opiece i o wykształceniu. Rekruter zapyta nas też o poziom znajomości języka niemieckiego, a następnie sprawdzi go podczas krótkiej rozmowy. Może być ona przeprowadzona tego samego dnia, ale zdarza się, że jest umawiana na inny termin. W jej trakcie pracownik firmy wciela się w rolę podopiecznego, a my musimy odpowiadać mu po niemiecku. Nie należy się jednak obawiać. Rozmowa ta ma na celu dopasowanie oferty do naszych możliwości i oczekiwań, dlatego dobrze jest po prostu być szczerym i otwartym.

Krok trzeci to poszukiwanie oferty w opiece w Niemczech

Niektóre opiekunki samodzielnie wybierają dla siebie ofertę pracy w Niemczech, a następnie… wyjeżdżają na inną. Dlaczego tak się dzieje? Niestety, nie wszystkie ogłoszenia, które znajdziemy w Internecie, są szczegółowo opisane. Niekiedy trudno więc się zorientować, czy dana oferta faktycznie odpowiada naszym wymaganiom. Podczas rozmowy z rekruterem często dowiadujemy się nieco więcej i na podstawie tych informacji podejmujemy ostateczną decyzję.

Jeżeli wiec chcemy szukać ofert samemu, dobrze jest zwrócić uwagę przede wszystkim na ogłoszenia renomowanych firm. Mamy wówczas pewność, że sztela jest opisana w sposób wyczerpujący. Przyjrzyjmy się zwłaszcza poziomowi trudności wybranych ofert. Uważajmy na ogłoszenia proponujące bardzo wysoką stawkę dla zleceń, które nie wymagają znajomości niemieckiego. Może się bowiem okazać, że rzeczywistość znacznie odbiega od tego, co obiecał pracodawca. Podopieczny może być trudny we współpracy, a warunki gorsze, niż się spodziewaliśmy.

umowa opiekunki w Niemczech

Krok czwarty: podpisanie umowy

Przeszliśmy pomyślnie rekrutację, firma chce nas zatrudnić, a my jesteśmy zadowoleni z przedstawionych warunków współpracy. Przyszedł więc czas na podpisanie umowy, czyli faktyczne nawiązanie współpracy między opiekunem a agencją. Zanim jednak złożymy swój podpis na dokumentach, dokładnie je przeczytajmy. Jeśli jakiś punkt jest dla nas niejasny, poprośmy o wytłumaczenie. Lepiej zapytać o coś o raz za dużo, niż podpisać umowę w ciemno. Pamiętajmy też, że umowa ma być nam przedstawiona przed wyjazdem. Niezależnie od tego, czy wyjeżdżamy do pracy opiekunki w Niemczech od zaraz, czy czekamy na swoją sztelę, nie dajmy się zwieść nieuczciwym agencjom. Niektórzy pracodawcy mogą bowiem proponować dosłanie umowy do Niemiec. A tam okazuje się, że zapisy są zupełnie inne niż te, na które się umawialiśmy… Ale jesteśmy już na zleceniu i trudno nam odmówić.

Opieka w Niemczech rozpocznie się już za moment

Nadszedł dzień wyjazdu. Mamy już wszystkie dokumenty, walizka jest spakowana – wystarczy pojechać na dworzec lub w inne miejsce, gdzie będzie podstawiony bus dowożący opiekunki do pracy za granicą. Być może cały proces rekrutacji trwał tylko kilka dni, ale wiemy już, że nie musimy się niczym martwić. Przedstawiono nam uczciwą ofertę pracy dla opiekunek w Niemczech, mamy kontakt do koordynatora i zaufanie do firmy. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko życzyć sobie powodzenia na szteli.